STOP TARGI Fundacja Centaurus
STOP TARGI Fundacja Centaurus
PL DE








20
50
100

PETYCJA STOP FUTRA


Nie ma wątpliwości, iż powodowanie niewiarygodnego cierpienia, a przede wszystkim zabijanie bezbronnych zwierząt ze względu na ekstrawaganckie – bo tak w obecnych czasach należy je nazwać – modowe preferencje, z całą stanowczością uznać należy za wielką niegodziwość. Przecież nieludzkim jest tak okrutne traktowanie zwierząt, motywowane wyłącznie chęcią pozyskania ich futer, tylko po to, by posłużyły one w produkcji tzw. luksusowych dóbr dla bardzo ograniczonej grupy odbiorców.

Należy sobie uświadomić do jakże nędznej egzystencji zmuszane są miliony zwierząt, przeznaczonych do oskórowania. Przestrzeń życiowa lisa, uwięzionego w jednej z tysięcy klatek na typowej fermie to ok 0,27 m3. To trochę więcej niż trumna dla nieboszczyka. Ze względu na takie warunki zwierzęta żyjące (czy też raczej wegetujące) na fermach, narażone są na wiele przypadłości fizycznych, m. in.: choroby oczu, jamy ustnej, nowotwory, obecność pasożytów, deformacje ciała, a także zakażone skaleczenia spowodowane tym, że podłoga ich w klatkach wykonana jest – a jakże! – z siatki, po to by mogły przez nią wypadać odchody (sprzątane raz w roku). Uwięzione zwierzęta cierpią również na dolegliwości natury psychologicznej: jest to spowodowana nienaturalnymi warunkami bytowania apatia; stereotypia, która objawia się ciągłym bezcelowym powtarzaniem jednej czynności, którą to również powoduje ciasnota klatki. W końcu występuje także agresja i autoagresja objawiająca się m. in. żuciem przez zwierzę własnego ogona.

Jak podaje Polski Związek Hodowców i Producentów Zwierząt Futerkowych, w Polsce, na fermach futrzarskich zatrudnionych jest ok 50 000 osób. Jest to jednym z głównych argumentów PZWiP dla utrzymania statusu quo. Tymczasem według branżowych danych futrzarskiej organizacji FurEurope, cały biznes hodowlany w Europie (także sklepy!) zatrudnia ok 60 000 osób. Wychodziłoby na to, że obdzieranie zwierząt ze skóry to domena Polaków, co oczywiście nie jest prawdą. Szacuje się, że w rzeczywistości polski przemysł futrzarski daje zatrudnienie ok 5000 os.

W tym miejscu wspomnieć należy o przychodach. Dla polskich firm to od 400 do 450 milionów Euro (zależy od źródła informacji). Ferm futrzarskich w Polsce jest ok 900. Daje to od 444 do 500 tysięcy Euro na fermę. Zwykły pracownik na fermie, wg ogłoszeń znalezionych w Internecie, zarabia niecałe 3000 zł brutto (dużo poniżej średniej krajowej). Łatwo zatem oszacować jak wielkie dochody osiągają właściciele takich ferm i dziwić nie może zaciętość lobby futrzarskiego w bronieniu swojego portfela.

Obecny klimat polityczny w Polsce stworzył wyjątkową szansę dla zmiany tej sytuacji. Nie bądź obojętny i podpisz się pod naszym apelem. Pomóż Polsce dołączyć do zachodnich krajów, w których niehumanitarna hodowla zwierząt futerkowych została już zakazana.

Działajmy!

Funcacja Centaurus
Fundacja Centaurus